Wolna kuchnia – test wolnowaru Crock-Pot®
Powolne gotowanie to prawdziwa frajda dla miłośników aromatycznych potraw.
Gotowanie to stan umysłu. Wychodzi wtedy, gdy jesteśmy pozytywnie nastawieni, wysyłamy dobrą energię, nie spieszymy się, dajemy sobie czas. Poprzez gotowanie wyrażamy siebie – wybór dania, składników, a nawet zastawy stołowej pokazuje kim jesteśmy. Wolnowar Crock-Pot® powstał z myślą o osobach, które żyją w rytmie slow, kochają jeść i przykładają dużą wagę do sposobu przyrządzania dań.
Wolnowar Crock-Pot®
Panel sterowania
Testowane urządzenie nadaje się do gotowania zup, jednogarnkowych dań głównych, pieczeni i deserów. Ma bardzo zmyślną i praktyczną konstrukcję. Składa się głównie z ceramicznego naczynia kamionkowego i podstawy z elementem grzewczym, na którym znajduje się panel sterowania. Pojemność naczynia wynosi 5,7 litra i jest ona wprost idealna dla 6 osób. Choć sprzęt wygląda na skomplikowany, na szczęście okazał się intuicyjny w obsłudze. Tak naprawdę prawidłowe zaprogramowanie ogranicza się do wyboru poziomu grzania (low, high, warm) i ustawienia czasu. Choć każdy poziom ma zaprogramowane ustawienie czasu, ja radzę za każdym razem samodzielnie dostosowywać go do swoich potrzeb. Zwłaszcza, jeśli skorzystacie z książki kucharskiej dołączonej do zestawu.
Gulasz warzywny w fazie gotowania
No właśnie, całą przygodę z wolnym gotowaniem najlepiej rozpocząć od testowania przepisów Darka Kuźniaka ze wspomnianej wyżej publikacji. Przy każdym daniu znajdziecie dokładne wytyczne co do czasu i poziomu, jaki należy wybrać. To niesamowite ułatwienie dla początkujących. Po przyrządzaniu kilku potraw sami nauczycie się, jakie dania potrzebują więcej czasu, a jakie mniej.
Crock-Pot® – powolny, ale dokładny
W całym procesie pichcenia niesamowite ułatwienie daje automatyzacja timera, który zatrzymuje gotowanie po ustalonym czasie i przełącza urządzenie w tryb podtrzymywania temperatury. To dlatego danie będzie zawsze gorące i gotowe do spożycia. Tak naprawdę czas gotowania można dostosować do własnych możliwości logistycznych (już od 30 minut do 20 godzin) i w tym czasie: spać, iść do pracy czy na spacer. Potrawy nie wymagają doglądania ani mieszania – tak powolny proces daje użytkownikowi pełną swobodę w trakcie jego działania. Dzięki takiej dokładnej obróbce termicznej, dania są niezwykle aromatyczne oraz intensywne w smaku, a im dłużej się gotują, tym lepiej smakują!
Danie gotowe!
Urządzenie jest łatwe w czyszczeniu – pokrywka szklana oraz naczynie kamionkowe zostały przystosowane do mycia w zmywarce, a ponadto naczynie można używać w piekarniku, na przykład do pysznych zapiekanek warzywnych! Wolnowar został wykończony stalą nierdzewną, dlatego tak dobrze się prezentuje i jest odporny na działanie czynników zewnętrznych. Sprzęt sporo waży (około 6 kg), jest bardzo solidny – jego wymiary to 405x310x275 mm (długość, głębokość, wysokość). Zajmuje trochę miejsca na blacie kuchennym, ale z drugiej strony zastępuje nam co najmniej kilka garnków, których musielibyśmy użyć do gotowania. Ogranicza zatem naczynia, które trzeba pozmywać po obiedzie, a to bardzo istotna zaleta!
W testach
Podczas testów przygotowałam zapiekankę warzywną (w czasie około trzech godzin), krem szpinakowy – 1,5 godziny (na podstawie przepisu na krem z zielonego groszku) i gruszki w syropie, które potrzebowały dwóch godzin na poziomie HIGH.
Książka kucharska z ciekawymi przepisami
Krem szpinakowy
Gruszki w czekoladzie na deser
Na początku przygody z wolnowarem Crock-Pot® cały ten powolny rytuał może was dziwić. Niecierpliwić może też fakt tak długiego procesu gotowania. Dlatego warto zaplanować sobie tak dzień, aby nie wyczekiwać obiadu, a wcześniej wszystko podszykować, załączyć wolnowar i… robić swoje! To doskonałe urządzenie na weekendy, na przykład wtedy, kiedy planujecie długi spacer z rodziną i nie chcecie po powrocie do domu pospiesznie przygotowywać obiadu dla wygłodniałej rodziny. Jeśli wcześniej włączycie wolnowar, posiłek będzie już na was czekał!
Życzę powolnego smacznego i zapraszam do obejrzenia video z wolnego pichcenia: