Auto jak z reklamy
Nissan? Audi? BMW? Nie, to tylko dubler.
Kojarzysz reklamy samochodowe z telewizji? Auta niestrudzenie suną tam po imponujących szosach, wśród łańcuchów górskich lub z szumiącym morzem w tle. Chodzi o to, byśmy zobaczyli jak doskonale auto sprawdza się w terenie i jak pięknie się prezentuje. Problem w tym, że w niektórych z tych reklam grają „dublerzy” tacy jak Blackbird.
To najnowszy wynalazek prosto z Wielkiej Brytanii. Blackbird to maszyna, która może zastąpić dowolne auto w reklamie i przy okazji ułatwić życie sztabowi marketingowców największych marek. W końcu przy kręceniu spotu łatwo o uszkodzenie i zarysowanie samochodu, a w dodatku w przypadku premier ryzykuje się, że najnowszy model zostanie podejrzany przez konkurencję lub prasę. Aby tego uniknąć stosowano różne sztuczki, m.in. specjalne krycie aut foliami, które powodowały złudzenia optyczne i utrudniały rozpoznanie kształtu maszyny. O wiele skuteczniejsze jest wykorzystanie tajemniczego Blackbird – jego nazwa nawiązuje do modelu auta szpiegowskiego SR-71 Blackbird, co w tym przypadku jest całkiem trafne. Może on bowiem zmieniać szerokość swojej ramy i dostosować się do wymiarów reklamowanego auta.
To nie wszystko – w razie potrzeby można dokonać zmian cech odpowiedzialnych za charakter prowadzenia auta, np. sztywność amortyzatorów czy napęd na daną oś. Dzięki temu uda się odtworzyć dynamikę jazdy zwinnych aut miejskich, sportowych bestii czy dużych rodzinnych kombi. Blackbird wygląda nieco jak marsjański łazik. To czarna, surowa rama z kołami, obudowana minimalistyczną karoserią przywodzącą na myśl gokarty lub bolidy. Za ostateczny efekt odpowiadać mają graficy, którzy do ramy „dorobią” cyfrowo odpowiednią karoserię i wygląd. Blackbird posiada także kamerę wbudowaną w pojazd, aby umożliwić tworzenie filmów z punktu widzenia kierowcy lub pasażera. Poza światem reklamy osobliwy pojazd może zrobić także karierę w przemyśle filmowym, szczególnie w scenach wykorzystujących drogie auta lub pojazdy całkowicie fikcyjne. Razem z urządzeniem, The Mill, firma odpowiedzialna za projekt, może udostępnić także specjalne oprogramowanie, pozwalające tworzyć rendery 3D. I chociaż klasyczne filmy z pościgami w tle mają wiele uroku, to Blackbird pozwoli zaoszczędzić sporo pieniędzy i stresu ludziom z branży filmowej.
Źródło: F5 / autoexpress