Plecak antywłamaniowy
Powstał plecak, który utrze nosa kieszonkowcom.
Na całym świecie dochodzi codziennie do aż 400 tysięcy drobnych kradzieży w komunikacji miejskiej czy podczas wypraw turystycznych. Kieszonkowcy są sprytni i działają niezauważeni. Sposobem na nich jest Bobby – pierwszy plecak antywłamaniowy.
Wakacje sprzyjają podróżom, jednak tam gdzie są turyści, są także kieszonkowcy. Smutne efekty ich działań często odkrywamy dopiero po fakcie, jak np. brak portfela czy telefonu. Policja zakłada, że aż 1 z 4 turystów w Barcelonie, zostanie okradzionych w tym roku. Z kolei na najbardziej eksploatowanej stacji metra, London Underground, dochodzi do 63% kradzieży dokonanych w całym metrze w Wielkiej Brytanii. Pilnowanie torebek i baczne obserwowanie otoczenia, to często za mało, by walczyć ze złodziejami, szczególnie w zatłoczonych miejscach, takich jak muzea, zabytki czy komunikacja miejska. Z myślą o nich, XD Design stworzyło specjalny plecak, który ma uniemożliwić kieszonkowcom działanie, nawet w tłumie. Duńskie studio projektowe skupiło się na 3 elementach, które należy usprawnić w stosunku do zwykłego plecaka – Bobby został więc wyposażony w ukryty zamek, materiał odporny na przecięcia oraz sekretne kieszonki, niewykrywalne dla osoby trzeciej.
Poza tym plecak oferuje też zgrabny design i standardowe wyposażenie, takie jak wodoodporną tkaninę, port ładowania usb czy paski odblaskowe, przydatne po zmroku czy podróżującym na rowerze. Twórcy zapewniają, że plecak jest widoczny ze 100 metrów, a dzięki odpowiednio rozlokowanym odblaskom, nie ma mowy o tzw. martwym punkcie dla kierowców. Na szczególną uwagę zasługuje projekt rozmieszczenia kieszonek – w paskach z przodu jest specjalne miejsce na ukrycie karty miejskiej, a także schowane na plecach kieszenie na najcenniejsze przedmioty. Sam kształt plecaka, kieszeni w środku oraz ramiączek został tak zoptymalizowany, żeby jak najmniej obciążać plecy i kręgosłup. Bobby sprawia, że noszący go odczuwają do 25% mniejszy ciężar, niż przy tej samej zawartości w innym plecaku.
W dodatku jego pojemność zadowoli nawet największych gadżeciarzy – spokojnie zmieszczą oni w środku laptopa, tablet, słuchawki, lustrzankę, ubrania i kosmetyki. Bobby dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: szarej oraz granatowej. Na Kickstarterze można jeszcze kupić plecak w pre-orderze za 45 dolarów, natomiast kiedy pojawi się jesienią w sklepach, kosztować ma około 80 dolarów. To idealna opcja dla podróżników. Twórcy śmieją się, że to tak, jakby mieć osobistego policjanta na plecach – Bobby to w końcu popularne określenie na londyńskiego funkcjonariusza.
Źródło: Kickstarter